środa, 22 października 2014

Leczo (po polsku :-)))

Oto efekt wczorajszego sprzątania w lodówce:-)))



  • 200 g kiełbasy cienkiej
  • średniej wielkości cukinia
  • 2 cebule
  • papryka czerwona i żółta
  • 200 g pieczarek
  • 2 puszki krojonych pomidorów
  • 1 łyżeczka curry
  • 1 łyżka papryki słodkiej
  • pieprz, chili, sól
  • łyżka oliwy z oliwek

W głębokiej patelni rozgrzać oliwę, dodać cebulę pokrojoną w pióra i kiełbasę. Lekko przesmażyć i po chwili dodać pokrojone pieczarki, paprykę i cukinię. Dusić razem około 10-15 minut, a następnie dołożyć pomidory z puszki i doprawić papryką, curry, pieprzem i ewentualnie solą. Wszystko razem dusić do pożądanej miękkości warzyw. Osobiście wolę, gdy warzywa nie są rozgotowane, dlatego kroję je na większe kawałki, a cukinii nie obieram ze skórki. Zamiast  pomidorów z puszki często stosuję świeże, obrane ze skórki.

Co warto wiedzieć?

Leczo a właściwie lecsó to tradycyjna potrawa węgierska. Składa się ono z cebuli, papryki i pomidorów. W konsystencji nigdy nie przypomina zupy, za to warzywa są sprężyste i zatopione w sosie z pomidorów, a wszystko przygotowane jest na smalcu, czasem z dodatkiem wędzonej słoniny. Nie wiedzieć czemu, to co przyrządzamy z cukinii, papryki, pomidorów, cebuli itd. choć tak naprawdę bardziej przypomina francuskie ratatouille, w Polsce nazywamy powszechnie leczem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz